Uwaga!


Wszystkie teksty zawarte na blogu Aleksandrowe myśli, chronione są prawem autorskim [na mocy: Dz.U.1994 nr24 poz.83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994r o prawie autorskim i prawach pokrewnych]. Kopiowanie treści, choćby fragmentów oraz wykorzystywanie ich w innych serwisach internetowych, na blogach itp itd wymaga pisemnej zgody autorki bloga.

Translate

Łączna liczba wyświetleń

"Dziewczyny wojenne" Łukasz Modelski

Oprawa twarda
Wydanie: pierwsze
ISBN: 978-83-240-1814-7
Opracowanie graficzne: Paweł Panakiewicz 
Rok wydania: 2011
Format: 144x205
Ilość stron: 300
Wydawnictwo: Znak
Cena detaliczna: 39,90 zł
Moja ocena: 5/6


”Produkowały broń, montowały granaty, wykonywały wyroki i trudne bojowe zadania. Wszystkie bohaterki książki Łukasza Modelskiego, młodziutkie dziewczyny chciały działać - to je łączy. Każda opowiada fascynującą historię swojego życia, a każda z tych opowieści jest inna.”
Justyna Sobolewska, ”Polityka"


Książka miała premierę 22 września 2011 . Od tamtej pory nie mogłam się doczekać kiedy będę ją miała w swoich rękach i oddam się pasji czytania.
Książka ukazuje wojnę kobiecymi oczami. Opowiada jedenastoma głosami historie zwykłych kobiet, dziewczyn, które zastała wojna kiedy zaczynały nowe przedsięwzięcia, kiedy zaczynały żyć.
W chwili wybuchu wojny najstarsza z dziewczyn miała 21 lat a najmłodsza 14. Jedne były z dużego miasta inne ze wsi. Jedne mieszkały na terenie okupacji niemieckiej inne na terenie okupacji sowieckiej. Wojna widziana z punktu widzenia absolwentki szkoły powszechnej na Podlasiu i uprzywilejowanego dziecka prominentnej rodziny. Bohaterkami są:
Dzidzia Rajewska wychowuje się w dostatnim domu  poznańskiego przemysłowca, marzy o jeździe figurowej na łyżwach i olimpiadzie. Dziedziczy pasję chemiczną po ojcu i w 1939 r. rozpoczyna studia w tym kierunku. Ma 18 lat. W czasie wojny zostaje pielęgniarką i zapisuje się do konspiracji. Wychodzi za mąż za chłopca, którego zna jeszcze z przed wojny. Prosto z wesela trafia na tortury.
Magda Rusinek pochodzi z wielkiej rodziny. Świetnie pływa i jeździ na nartach. W dniu wybuchu wojny ma 14 lat, przeprowadza ludzi przez góry. Trzy lata później trafia do oddziału wykonujących wyroki śmierci.
Hala Chlistunow chce zostać historykiem, w 1938 r. zdaje maturę. Mając lat 19 zostaje łączniczką w BIP- ie (Biurze informacji i propagandy AK), dwukrotnie brała udział w akcjach egzekutywy.
Zenia Żurawska która w 1939 r. zgłasza się do sekcji żywych torped Marynarki Wojennej.
Basia Matys marzy o medycynie. Miała 16 lat a jej głównym zajęciem było przygotowywanie ładunków wybuchowych.
Jagoda Piłsudska dzieciństwo upływa jej wśród postaci "historycznych". Jako 12 latka składa pierwszy model samolotu, interesuje się matematyką potem konstrukcjami lotniczymi. Pilotowała samoloty szkoleniowe, myśliwce i bombowce często zdezelowane i bez radia.
Irka Baranowska córka oficera. Bierze udział w brawurowych akcjach związanych z przekazywaniem meldunków, broni, ludzi.
Wanda Cejkówna jej rodzice repatriowali się do Wilna po traktacie ryskim, zamieszkali na Zarzeczu. W 1939 r. ma 17 lat. Niemal przez całą wojnę szuka przynależności, nie ma szczęścia w kontaktach z podziemiem. W końcu udaje jej się lecz zamiast iść na odsiecz Warszawie, trafia do Kaługi a jej wojna na dobre zacznie się w 1945 r.
Lala Lwow jest Rosjanką ale czuje się Polką. Ojciec choć książę pracował jako agronom w Nowogródku. W 1939 r. porwała ją historia Stanęła przed wyborami, z których wyszła jako Polka. Opatrywała rannych, nosiła meldunki, podawała amunicję.
Ala Wnorowska dziewczyna z Przemyśla. Do podziemia wstąpiła w 1944 r. Była łączniczką. Otrzymała zadanie aby przeniknąć do jednego z ośrodków nowej władzy. Zatrudnia się w UB. Związała się z sowieckim przełożonym.
Zosia Wikarska w chwili wybuchu wojny miała 19 lat. Pomagała ojcu w gospodarstwie. Już zimą trafiła do podziemia. Była łączniczką. Przeżyła okupacje i areszty  niemieckie i sowieckie.

Książka jest napisana prostym językiem bez żadnych udziwnień i ozdobników. Słowa nie miały zagłuszyć wyrazu dokonań, heroizmu i tragedii bohaterek. Przekaz jest zrozumiały dla każdego przez co "Dziewczyny wojenne" jak i ich opowieści są jeszcze bardziej realne i dosadne.
Relacje czyta się jednym tchem, ciągle nie dowierzając, że tak młode dziewczyny, nastolatki miały w sobie tak wielką siłę aby przeciwstawić się okropieństwom wojny i walczyć o swoje przyszłe, wolne życie.
Tak jak zauważył Łukasz Modelski one nie marzyły o oficerkach, nie bawiły się w wojsko, nie salutowały ale umiały wybrać i pokierować swoim losem. Odważyły się dojrzeć, dorosnąć i zmierzyć z doskonale wyszkolonymi hitlerowcem czy bolszewikiem.

Książka jest wzbogacona o zdjęcia pochodzące z rodzinnych archiwów bohaterek. Dały mi one szansę na jeszcze lepsze poznanie tych kobiet, zaglądnięcie w ich życie prywatne i jeszcze lepsze wyobrażenie o ich charakterze i osobowości.

Wszystkie historie opisane przez Łukasza Modelskiego są wzruszające, poruszają serce i podbudowują ducha. Jednak opowieść o Ali Wnorowskiej na długo utkwiła mi w pamięci. Szczególnie ten fragment, w którym jest osadzona w więzieniu i skazana na karę śmierci- jest wtedy w ósmym miesiącu ciąży. Czekając na wykonanie wyroku rodzi syna. Jak się później okazało dziecko uratowało ją przed straceniem. Wyrok zmieniono na dożywocie. Straszne warunki więzienne, głód, robactwo i choroby, sprawiają że zdrowy prawie roczny chłopiec staje się opóźniony w rozwoju, jest na granicy śmierci.
Dla mnie, jako dla matki, jest to nieludzkie i po prostu podłe. Tęsknota i strach o dziecko może złamać nawet najtwardszy charakter.
Do tej pory nie mogę otrząsnąć się z emocji jakie kłębiły się we mnie podczas lektury "Dziewczyn wojennych".

Uważam, że powinniśmy czytać takie książki aby pamiętać jak dzielne mieliśmy babcie, ciocie czy matki. Musimy czytać aby na nowo odkryć zatracone wzorce i ideały.
Wojna niszczy wszystko na swojej drodze, rujnuje miasta i państwa, okalecza ludzi nie tylko fizycznie. Warto czytać, promować  i pamiętać o przeszłości aby w przyszłości być mądrzejszym i nie dopuścić do sytuacji, w której znalazły się bohaterki książki "Dziewczyny wojenne".


Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Pana  Jakuba z Wydawnictwa Znak

6 komentarzy :

  1. Tematykę wojenną omijam przeważnie z daleka, ale tym razem zrobię wyjątek, ponieważ tak bardzo mnie zaciekawiłaś losami tych dzielnych, niepowtarzalnych kobiet, że muszę koniecznie zobaczyć jak potoczą się dalsze ich losy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam ochoty na tę książkę, ale po tej recenzji jeśli będzie w bibliotece - przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam i bardzo przypadła mi do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po Twojej recenzji nabrałam wielkiej ochoty na przeczytanie tej książki. Bardzo lubię taką tematykę.
    Zapraszam do siebie.
    http://czytamsobie-jasmina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. A faѕcіnating discussion is woгth cοmment.
    I believe that you need to write more аbοut thіs toріc,
    it might not be a taboо matter but usually peоplе ԁon't discuss such issues. To the next! Many thanks!!

    my web page ... twurb.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Aw, this was an extremely good post. Taking the time
    and actual effort to create a really good article… but what can I say…
    I hesitate a lot and never seem to get nearly anything done.


    Also visit my blog Apk Android Games Racing

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze :)
Wszystkie czytam i staram się odpowiedzieć na każde pytanie.
Pozostawiam sobie możliwość usuwania Spamu i komentarzy wulgarnych czy obraźliwych...


Administrator strony Aleksandrowe myśli korzysta z systemu komentarzy Disqus. Adresy IP i adresy e-mailowe są przechowywane przez administratora Disqus'a. Zakładając stronę na platformie Disqus wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych.
Aleksandrowe myśli © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka